W wywiadzie opublikowanym przez francuski „Figaro Magazine” kard. Burke wyraził swoją obawę o kierunek, jaki obierze w przyszłości Kościół katolicki. Zarazem jednoznacznie sprzeciwił się propozycjom zakładającym dopuszczenie rozwodników w nowych związkach do sakramentów. Przestrzegł przed wprowadzeniem „faktycznego katolickiego rozwodu” poprzez ułatwianie stwierdzania nieważności małżeństwa. „W czasie pełnym pomieszania potrzebujemy nauki Kościoła o małżeństwie” – powiedział kard. Burke. „Obecnie jesteśmy jednak pchani w kierunku dopuszczenia rozwodników w nowych związkach do Komunii” – dodał.

Amerykański hierarcha powiedział też, że zakończony w październiku synod biskupów na temat rodziny był dla niego „trudnym doświadczeniem”. Kierownictwo synodu podążało bowiem za linią wytyczoną przez kardynała Waltera Kaspera, co znalazło swój szczególny wyraz w Relatio post disceptationem, a więc dokumencie podsumowującym pierwszą część obrad synodu.

Problematyczny jest też według kardynała Burke fakt, że w końcowym dokumencie synodu znalazły się stwierdzenia, które nie zyskały akceptacji dwóch trzecich ojców synodalnych. Dotyczy to kwestii homoseksualistów oraz  rozwodników w nowych związkach.

Patron Zakonu Maltańskiego wezwał też do jasnego wyjaśniania „prawdy o małżeństwie” wszystkich świeckich, księży i biskupów. To element przygotowania do kolejnego synodu, który odbędzie się w październiku 2015 roku.

W tym samym wydaniu „Figaro Magazine” opublikował swoje pisemne oświadczenie także kard. Walter Kasper. Stwierdził, że nie ma żadnych powodów do dramatyzowania, a katolicy powinni skupiać się bardziej na podstawowych problemach małżeństwa i rodziny. Kard. Kasper wyraził też nadzieję, że na kolejnym synodzie zostanie osiągnięte „szerokie porozumienie”.

pac/kath.net