Kard. Reinhard Marx, przewodniczący niemieckiego Episkopatu, zapewnił, że kwestia rozwodników w nowych związkach będzie wciąż istotna dla niemieckiego Kościoła. Ma to związek z przyszłorocznym synodem. W rozmowie z katolicką agencją prasową KNA powiedział, że zostanie wkrótce opublikowane oświadczenie niemieckiego episkopatu w kwestii tych rozwodników. Chodzi tu o tekst, który kard. Marx określa jako „bardzo wyważony i dobrze przemyślany, napisany przez kilku biskupów i intensywnie przedyskutowany” przez niemiecki episkopat. Jednak z wcześniejszych doniesień wynika, że stanowisko niemieckich hierarchów będzie raczej dość „liberalne” i utrzymane w duchu propozycji kard. Waltera Kaspera. Pytany przez dziennikarzy kard. Marx nie chciał jednak odpowiedzieć dokładnie, jak jego zdaniem zakończy się przyszłoroczny synod w kontekście sprawy rozwodników w nowych związkach.

Kardynał obszerniej mówił za to o wrażeniu podziału w Kościele, podziału, w którym według niektórych medialnych przekazów miałby uczestniczyć nawet sam Benedykt XVI. Niemieccy dziennikarze zapytali go, jak postrzega w tym kontekście rolę papieża Franciszka.

„Uważam go za bardzo opanowanego i spokojnego człowieka. Franciszek naprawdę zawierzył temu, że Duch Święty działa w Kościele, nawet, jeżeli Kościół jawi się niekiedy jako podzielony” – stwierdził. „Dla emerytowanego papieża jest rzeczą całkiem jasną: jest tylko jeden papież. Benedykt XVI wciąż to podkreśla (…). Jest przy tym jasne jeszcze jedno: Benedykt jest jednym z największych teologów naszych czasów, dlatego jego argumenty trzeba brać poważnie. Nie dlatego, że pochodzą od emerytowanego papieża, ale dlatego, że są ugruntowane teologicznie” – kontynuował kard. Marx.

W ten sposób odwołał się do niedawnej kontrowersji podniesionej przez liberalne media, według których Benedykt XVI celowo zabrał głos w dyskusji na temat rozwodników w nowych związkach. Chodzi tu o publikację jego dawnych dzieł teologicznych, w której zmieniono jeden krótki passus tak, by jasno odciąć się od popierania udzielania rozwodnikom w nowych związkach Komunii świętej.

Kard. Marx został także zapytany o protesty, jakie wybuchły w Niemczech przeciwko „islamizacji” kraju. „Niektóre grupy w Niemczech chciałyby nastrajać opinię publiczną w kontekście straszliwych wydarzeń w Iraku i Syrii” – stwierdził purpurat. Zaznaczył przy tym, że rzeczywiście istnieje „islamska retoryka podboju, którą łatwo dostrzec w Internecie”. Pomimo tego „musimy powiedzieć sobie jasno, że często przerażeni imigranci, którzy wciąż do nas przybywają, uciekają przed radykalnymi terrorystami. Na szczęście większość obywateli chce im pomóc. Kto przeciwko temu podburza, musi zostać jasno i wyraźnie przywołany do porządku” – dodał.

pac/katholisch.de