W wywiadzie, który dotyczył m.in. spadku wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, Kardynał Raymond Burke poparł ks. Roberta E. Morey’a z Karoliny Południowej, który w zgodzie z prawem kanonicznym nie udzielił Komunii św. Joe Bidenowi. W wywiadzie z Tomem McKenną amerykański hierarcha, chwaląc postępowanie księdza wobec polityka Partii Demokratycznej, nazywa jednocześnie jego działanie „wielkim uczynkiem miłości bliźniego”.

Biden popiera finansowanie aborcji na żądanie z kieszeni podatnika, a także tzw. „małżeństwa homoseksualne”. Mimo to chciał przyjąć Komunię św. Kard. Burke zauważył, że w takiej sytuacji „ksiądz jest zobowiązany doradzić tej osobie, by nie przystępowała do Komunii św. A jeśli taka osoba przystąpi, by przyjąć Komunię św. [kapłan] ma jej odmówić”.

Kardynał podkreślił, że nie chodzi tu brak uprzejmości, o politykę czy traktowanie odmowy udzielenia sakramentu jako „narzędzia politycznego”. „Mamy tutaj do czynienia z kwestią świętości Eucharystii Świętej oraz kwestią polityka, który z samej swojej natury jest osobą publiczną, która uczyniła siebie niegodną przyjęcia Najświętszego Sakramentu, ponieważ promuje ustawodawstwo i politykę skandalicznie sprzeczne z prawem moralnym” – dodał duchowny. Ksiądz po prostu w tej kwestii nie ma wyboru, musi odmówić Komunii św.

Odmowa udzielenia sakramentu w tej sytuacji jest uczynkiem miłosierdzia, gdyż chroni osobę w grzechu ciężkim przed popełnieniem świętokradztwa. Jest także wyrazem miłości wobec innych członków wspólnoty, gdyż „jeśli zobaczą kogoś, kto publicznie opowiada się za ustawodawstwem i polityką przeciwną prawu moralnemu, przyjmującego Komunię Świętą, będą wprowadzani w błąd – to znaczy będą skłaniani do myślenia, że w porządku jest popieranie aborcji albo że w porządku jest popieranie tzw. małżeństw osób tej samej płci”.

Kard. Burke uznał kwestię zabijania nienarodzonych za dominującą i rzutującą na wiarygodność także w innych ważnych zagadnieniach moralnych.

jjf/LifeSiteNews.com