O. Papczyński znał swój Naród i wiedział, co jest jego mocą i silą. Dlatego dał Narodowi takie rady, które i dzisiaj są na czasie. Jego życie i postać są nadal aktualne; (...)  musimy go naśladować.

Cześć do Bogurodzicy Dziewicy

Sługa Boży Stanisław wiedział, że trzeba Narodowi wskazać Służebnicę Pańską Maryję, aby Go skupić i utrzy­mać przy Bogu. Dlatego tez gorąco zachęcał do czci ku Matce Bożej, a szczególnie do uwielbienia Jej Niepokala­nego Poczęcia. To jest pierwsze wskazanie, które nam zostawił. Jakże ono i dzisiaj do nas przemawia!  Wiemy, ze na tym łez padole każdemu człowiekowi potrzebna jest matka. Dlatego Ojciec Niebieski nawet Swojemu Synowi dał Matkę, Maryję. A Syn Boży, Jezus Chrystus, z wyso­kiego masztu Krzyża wskazał na pokorna Służebnicę, która stała pod Krzyżem, i powiedział do Jana: „Oto Matka twoja". Zrozumieliśmy, że Matka Jezusa, to Matka nas wszystkich. My zaś, dzieci Narodu Polskiego, który od początku swego Chrześcijaństwa wyśpiewywał na chwałę Maryi: „Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryja", rozumiemy, że zarówno w czasach pomyślnych, jak i w czasach nieszczęść, niedoli i klęsk narodowych, gdy wszy­scy nas opuszczają, zawsze pozostaje przy nas Matka Boga i ludzi, Dziewica Wspomożycielka. Jak nie opuściła Chrystusa na Krzyżu, tak nie opuszcza dzieci swoich w cierpieniu. I nas także nie opuściła przez tysiącletnie dzieje, pełne udręk i doświadczeń.

Idąc za wspaniałym przykładem Sługi Bożego ojca Stanisława, Biskupi polscy również ukazują Wam Matkę Boga i ludzi, zachęcając w okresie Wielkiej Nowenny, abyście wszystkie wasze dzienne sprawy, wszystkie kłopoty i trudy, składali pod opiekę Maryi, Dziewicy Wspomoży­cielki i oddali w Jej macierzyńską, słodką niewolę cale wasze życie.

Modlitwa za zmarłych

Drugim punktem jego programu jest modlitwa, która przypomina nam, że jesteśmy nie tylko dla tej ziemi, ale dla żywota wiecznego. Uczniom swoim i człon­kom Zakonu kazał o. Papczyński modlić się za zmarłych. W modlitwie tej idzie nie tylko o to, aby ich wesprzeć, ale przede wszystkim, aby pamiętać, że nie mamy tu stałego mieszkania, ale innego oczekujemy. Jak śmiertel­ne szczątki Sługi Bożego Stanisława, które tu leżą, tak i nasze szczątki, wpierw czy później, znajdą się w ziemi i będą czekać na moment zmartwychwstania ciał.

Dzisiejszemu światu trzeba przypominać wielką praw­dę o człowieku, który powołany jest do życia wiecznego, którego życie nie kończy się tutaj. Wiara w życie wieczne ma bardzo doniosłe znaczenie - uczy szanować człowieka. Trzeba pamiętać, że na ziemi najważniejszym, najcen­niejszym, najwspanial-szym dziełem Bożym, jest człowiek.

Widocznie za życia Sługi Bożego Stanisława sprawa ta również poszła w niepamięć, bo rozpoczął on walkę o sprawiedliwość, zarówno dla Narodu, jak i dla każdego człowieka. Walka ta nie skończyła się do dnia dzisiejszego…

Dla poszanowana godności człowieka ważną jest rzeczą pamięć na jego wieczne przeznaczenie. Pamięć na to, ze człowiek, chociażby i umarł, żyć będzie; ze wszystko przemija, a człowiek zostaje; ze najwyższe nawet kominy fabryczne zwalą się, a najmniejsze dzieciątko, które umrze w dłoniach swej matki i będzie złożone do ziemi, zmar­twychwstanie, bo wskrzesi je Ojciec Niebieski w dniu ostatecznym. Ta prawda musi się przebijać przez ziemię i ukazywać nam niebo. Warunkiem sprawiedliwości na świecie jest wiara w niekończące się, wieczne życie człowieka. Stąd wzywanie do modlitwy za zmarłych, które o. Stanisław uczynił programem swojego życia i swojego zakonu, jest zarazem przypominaniem, ze człowiek, którego oddajemy ziemi, nie umiera, ale żyć będzie wiecznie.

Poznanie prawd Bożych

A oto trzecie wskazanie. Jednym z zasadniczych punktów posłannictwa Zakonu i Zgromadzenia Księży Marianów jest nauczanie prawd wiary, katechizmu, religii.

Tak uczył przed trzema wiekami Sługa Boży Stanisław. I dzisiaj w Polsce Biskupi, i Kapłani, uważają to za swoje najważniejsze zadanie. Przecież o niczym tak dużo nie mówimy jak o tym, by uczyć prawd wiary! Ile listów Biskupi polscy zwracają do was, Rodzice, ile upomnień kierują do młodzieży! Pamiętajcie, ze aby Boga ukochać, trzeba Go poznać.

Szczególnie do was, Młodzieży, Kościół zwraca się z programem zawartym w trzech zdaniach poznać Chrystusa, umiłować Chrystusa, wyznać Chrystusa.  Jest to program dla Ciebie - Droga Młodzieży, na czasy dzisiejsze, byś była wierną Chrystusowi, i dla Ciebie – Rodzino katolicka, byś była Bogiem silna.

Oto trzeci, doniosły punkt programu działalności Sługi Bożego, ojca Stanisława.

A teraz sami oceńcie, czy ten człowiek, który umarł przed trzystu laty, przeżył się, czy jego duch nie włada nie tylko na tym wzgórzu, ale w życiu całej Polski ? O, jak bardzo na czasie są jego wskazania i jak pilną jest rzeczą, abyśmy je wykonali ! 

Gorąco Was zachęcam do tego, abyście dochowali wierności Bogu, Chrystusowi, Jego Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi świętemu, szczególnie teraz, w przededniu wielkiego zrywu Jubileuszowego, gdy śpiewać będziemy wielkie „Te Deum" Narodu, na Tysiąclecie Chrztu Polski ...

Wyjątki z kazania wygłoszonego przez J. Em. Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski, dn. 24 maja 1964 r. u grobowca Sługi Bożego o. Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii koło Warszawy.

źródło: stanislawpapczynski.org