Wczoraj papież Franciszek kreował nowych kardynałów. Jeden z nich, arcybiskup Luksemburga Jean-Claude Hollerich, opowiedział się za zniesieniem obowiązku celibatu. W niedzielę rozpoczyna sie Synod Amazoński, który zajmie się także celibatem; kardynał Franciszka mówi w przededniu: żonaci księża to doskonały pomysł.


Kilka dni temu portal Fronda.pl pisał o wypowiedzi kard. Waltera Kaspera. Ten stwierdził w jednym z wywiadów, że papież Franciszek świadomie zmienia całe grono kardynalskie, tak, by zapewnić, że jego następca będzie kontynuował jego linię.

W piątek przyszło potwierdzenie tych słów. Nowy kardynał Jean-Claude Hollerich z Luksemburga na dzień przed przyjęciem purpury opowiedział się jednoznacznie za zniesieniem obowiązku celibatu.

Dziennikarze pytali go o Synod Amazoński i sprawę udzielania święceń żonatym mężczyznom, tzw. viri probati. - Skoro viri probati są jakimś rozwiązaniem, to dlaczego nie? - odparł na to arcybiskup Luksemburga.

Według kardynała nie chodzi tu w ogóle o teologię kapłaństwa; a skoro w Kościele katolickim na wschodzie są żonaci księża, skoro są też byli pastorzy anglikańscy, to nie widzi on przeszkód, by przepisy o celibacie dalej liberalizować.

- Uwielbiam swój celibat, jestem za tym całym sercem, ale dostrzegam, że żonaci diakoni mogą głosić inaczej niż ja, uważam to za wspaniałe dopełnienie - powiedział.

Celibat ma zostać zniesiony na Synodzie Amazońskim dla regionu amazońskiego. Progresywni hierarchowie z Europy mówią jednak otwarcie, że to rozwiązanie może zostać przeniesione także na nasz kontynent. Chodzi oficjalnie nie tylko o próbę przezwyciężenia kryzysu powołań, ale także o zyskanie większej autentyczności przepowiadania.

Kard. Hollerich jest przewodniczącym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). Jego poprzednikiem na tym stanowisku był przewodniczący episkopatu Niemiec, liberał kard. Reinhard Marx.

hk/katholisch.de