Prezydent Andrzej Duda podpisze Kartę Rodziny, w której znajdą się między innymi zapisy dotyczące programów prorodzinnych. Obecny będzie także zapis dotyczący obrony instytucji małżeństwa – informuje rzecznik sztabu prezydenta Adam Bielan.

W trakcie konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda podkreślił:

Karta Rodziny to moje zobowiązanie, które jako prezydent RP absolutnie zobowiązuję się ściśle przestrzegać. To zasady, którymi będę się kierował”.

Zaznaczył, że rodzina zasługuje na to, choćby poprzez treść konstytucji, aby otrzymać szczególne wsparcie od państwa. Podkreślił, że w każdym państwie stanowi ona fundament jego istnienia, buduje społeczeństwo.

Podstawową najważniejszą wspólnotą jest rodzina, w której wychowują się dzieci, która poprzez swoje istnienia tworzy następne pokolenia. Jako prezydent RP nie mam wątpliwości, że rodzina wymaga szczególnej opieki ze strony państwa”

- dodawał Andrzej Duda.

Prezentując Kartę i zapowiadając jej podpisanie mówił, że pokazuje ona poszczególne elementy, w których on jako prezydent zobowiązuje sięchronić interesy rodziny oraz jej członków, a w szczególności dzieci.

Rodzina jest mocno osadzona w naszej tradycji, oparta na pniu wyrosłym z chrześcijaństwa. To nasz kod kulturowy, nasza tożsamość”

- mówił prezydent.

Mówiąc o założeniach karty podkreślał:

Po pierwsze, polityka wsparcia finansowego dla rodzin, które zostało uruchomione w 2015 roku. To gwarancja kontynuacji świadczeń prorodzinnych, które zostały już ustanowione: 500 Plus, 300 Plus, Mama Plus. Jest też wprowadzanie nowych programów wsparcia, w tym wprowadzanie bonu turystycznego na każde dziecko w wysokości 500 złotych”.

Dodał jednocześnie:

Wreszcie obrona instytucji małżeństwa. Wobec tak wielu debat i różnych prądów ideologicznych, które siłą są nam wtłaczane, ta obrona ma dla stabilności i budowania sprawnie funkcjonującego silnego państwa, duże znaczenie. Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny zgodnie z zapisami konstytucji, to jedyna konstytucyjnie dopuszczalna forma. Po drugie, brak zgody na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe, to obca ideologia, to zjawisko wzbudza ogromne wątpliwości w różnych aspektach. Nie ma zgody, aby w jakiejkolwiek formule to zjawisko miałoby zostać wprowadzone”.

Jednym z postulatów jest także zakaz propagowania ideologii LGBT w instytucjach publicznych i prawo rodziców do tego, aby decydować, jak chcą wychowywać swoje dzieci. Dodał:

Nikt nie ma prawa decydować za rodziców, jak mają wychowywać swoje dzieci i narzucać dziecku treści, które mogą być dla jego rozwoju szkodliwe. Edukacja seksualna, tu rodzice są odpowiedzialni za edukację seksualną swoich dzieci, rodzice w większości przypadków doskonale wiedzą jak przygotować swoje dziecko pod tym względem do życia”.

niezalezna.pl,PAP