W piątek Izba Dyscyplinarna SN orzekła o uchyleniu immunitetu sędziemu Józefowi Iwulskiemu oraz zawieszeniu go w czynnościach służbowych. Iwulski, który jest prezesem Izby Pracy, nie zamierza jednak respektować orzeczenia i planuje stawić się w poniedziałek do pracy na stanowisku prezesa Izby.

Jak donosi "Rz", powołując się na pełnomocnika Iwulskiego, prezes Izby Pracy nie uznaje Izby Dyscyplinarnej za sąd i zamierza odwołać się od orzeczenia odbierającego mu immunitet i zawieszającego w czynnościach służbowych.

Iwulski zarzuca Izbie Dyscyplinarnej zastosowanie przepisów dyscyplinarnych wobec sędziów, pomimo tego, że TSUE nakazał wstrzymanie ich stosowania. Prawo stanowi, że na uchwałę o zawieszeniu w czynnościach służbowych przysługuje zażalenie, co jednak nie wstrzymuje natychmiastowej wykonalności uchwały.

Z przepisów nie wynika jednak wprost, kto ma kierować pracami Izby w przypadku zawieszenia jej prezesa.

jkg/rp