Po skandalicznych wyzwiskach pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy w trakcie uroczystości państwowych w Pucku pojawiło się wiele spekulacji i nieuzasadnionych usprawiedliwień dla zachowania działaczy KODu. Właściwie to można by powiedzieć, wędrującej cyrkowej grupy zadymiarzy z KODu.

Od ich zachowania zdecydowanie odcinają się działacze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Napisali oni w swoim oświadczeniu:

"Jako Kaszubi – potomkowie ludzi, o których tak pięknie mówił prezydent RP i działacze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego – chcemy stanowczo odciąć się od autorów skandalicznych ekscesów zaistniałych w Pucku."

Wizyta prezydenta Dudy w Pucku była związana z uroczystościami obchodów 100 rocznicy zaślubin Polski z morzem.

Zrzeszenie całkowicie i jednoznacznie odcięło się od aktywistów, którzy zachowywali się niegodnie w odniesieniu do prezydenta podczas, gdy przewodniczył uroczystościom państwowym. Kaszubi ocenili zachowanie bojówkarzy KODu jako skandaliczne.

 

mp/fronda.pl