Zbliża się Halloween, specyficzny sposób obchodzenia wigilii Wszystkich Świętych, który w Polsce stał się popularny za sprawą amerykańskiej popkultury. Obchodzenie tego „święta” budzi skrajne emocje wśród katolików. Jedni uważają, że obchodzenie Halloween jest oddawaniem czci szatanowi, inni studzą emocje i przedstawiają je jako niewinną zabawę. W programie „Newsroom” Wirtualnej Polski swoje stanowisko zaprezentował ks. prof. Andrzej Kobyliński, etyk z UKSW w Warszawie.

W ocenie ks. prof. Kobylińskiego nie należy pytać „czy świętować Halloween?”, ale „jak świętować Halloween?”.

- „Jak świętować Halloween, żeby nie obrażać uczuć religijnych i unikać różnego rodzaju nadużyć. Dlaczego w Polsce mamy problem? Ponieważ Halloween obchodzimy w kontekście uroczystości Wszystkich Świętych i dnia zadusznego”

- wskazuje duchowny.

Podkreśla, że w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie 1 listopada nie jest dniem wolnym od pracy i nie jest obchodzone jako wielkie święto, w Polsce mamy do czynienia z pewnego rodzaju zderzeniem kulturowym między Halloween a uroczystością Wszystkich Świętych i wspomnieniem zmarłych.

- „Nie zgadzam się z tymi głosami w Kościele katolickim w Polsce, które przesadnie łączą Halloween z opętaniami, z samym czystym złem. Uważam, że jest to przesada. Natomiast boli mnie osobiście na przykład, kiedy w ramach Halloween mamy pewne naśmiewanie się ze śmierci, z osób zmarłych, z przodków”

- mówi filozof.

- „Tutaj bardzo bym uważał, żeby w ramach Halloween nie dotykać tego, co jest świętością. Wszystko, co łączy się ze śmiercią i cierpieniem wymaga pewnej powagi. To jest pewna świętość”

- dodaje.

kak/wp.pl