We wczorajszym programie "Debata" w TVP1 Sławomir Sierakowski starał się uczyć innych kultury, a tymczasem sam zaprezentował pokaz chamstwa. 

Podczas programu, w którym trwała dyskusja na temat polskiej polityki historycznej i określenia "polskie obozy śmierci", Bronisław Wildstein wszedł w polemikę z Sierakowskim. Ten ostatni twierdził, że nie sposób komentować roli Polski w czasie II wojny światowej, bo jest to zbyt skomplikowana kwestia. Gdy Wildstein ripostował mu, zawuażając, że idąc tą logiką, nie moglibyśmy komentować właściwie niczego, Sierakowski zaczął mu przerywać, na co Wildstein machnął ręką. Następnie urażony Sierakowski określił Wildsteina mianem chama.

Przyganiał kocioł garnkowi? To chyba pytanie retoryczne. Zresztą oceńcie sami (wspomniana sytuacja zaczyna się po trzech minutach):

 

emde/Youtube