W programie „W Punkt” na antenie Telewizji Republika goście Katarzyny Gójskiej rozmawiali dziś o zapowiadanej przez Prawo i Sprawiedliwość reformie wymiaru sprawiedliwości. Poseł Kazimierz Smoliński podkreślił, że reforma nie zniesie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, a o uchyleniu immunitetu sędziowskiego najpewniej decydować będzie Izba Karna.

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada reformę wymiaru sprawiedliwości, która obejmie m.in. Sąd Najwyższy. Nieoficjalnymi informacjami o szczegółach projektu dzieliła się dziś „Rzeczpospolita”.

Goszcząc w programie „W Punkt” będący członkiem KRS poseł Kazimierz Smoliński zaznaczył, że „z niecierpliwością” czeka na projekt, ale nawet, jeśli znałby jakieś szczegóły, nie mógłby zdradzić więcej niż premier.

- „Nie ma wątpliwości, że mamy przeprowadzić reformę całego wymiaru sprawiedliwości”

-zaznaczył.

Wskazał, że reforma obejmie Sąd Najwyższy, który będzie składał się zaledwie z dwóch izb. Będzie to Izba Cywilna i Izba Karna.

- „Nadal pozostanie odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów, bo ona wynika z innych przepisów. Nie likwidujemy immunitetu sędziowskiego, więc żeby można było pociągnąć sędziego do odpowiedzialności, to ktoś musi ten immunitet uchylić. Wtedy będzie można sędziemu postawić zarzuty prokuratorskie czy inne. Jakaś forma uchylenia tego immunitetu będzie i moim zdaniem będzie ona w Izbie Karnej”

- wyjaśnił polityk.

kak/Telewizja Republika, niezależna.pl