Co z wyborami prezydenckimi w Polsce? Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski podkreśla, że obecnie nie ma przesłanki do tego, aby zgodnie z konstytucją wprowadzić stan nadzwyczajny w Polsce.
W rozmowie na antenie TVP rzecznik prezydenta stwierdził:
„Dziś mówimy o tym, że najważniejsze jest bezpieczeństwo, zdrowie i życie naszych rodaków. To jest wyznacznik, który będzie mówił o tym, czy wybory 10 maja da się przeprowadzić, czy się nie uda ich przeprowadzić”.
Poinformował, że decyzja w tej kwestii zapadnie po Wielkanocy, bo wtedy będzie wiadome, jak koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce:
„[…] czy rozprzestrzenianie jest dynamiczne, czy dzięki naszym działaniom jednak uda się tę chorobę powstrzymać dość szybko”.
Spychalski jednocześnie przypomniał, że nie można wyborów swobodnie przesuwać i jedynym sposobem aby odbyły się one w innym terminie jest wprowadzenie w Polsce jednego z trzech przewidzianych w konstytucji stanów nadzwyczajnych.
dam/PAP,Fronda.pl