Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk napisał specjalny list, w którym ubolewa nad postawą Niemiec, które nie chcą wziąć odpowiedzialności za zbrodnie dokonane w czasie II wojny światowej na Ukrainie. Wskazuje przy tym na badania opinii publicznej, wedle których aż 61 proc. Ukraińców uważa, że Kijów powinien domagać się reperacji od Niemiec.

List ukraińskiego ambasadora streścił w mediach społecznościowych wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Wojciech Konończuk.

W swoim liście Andrij Melnyk przypomina, że Kijów oddał Niemcom 5 tys. rękopisów zagrabionych przez ZSRS w 1945 roku. Niemcy jednak nie wykonały podobnego gesty.

- „Ambasador przypomina, że w czasie II wojny Niemcy zamordowali 8-10 mln mieszkańców Ukrainy, zniszczyli 500 tys. eksponatów ukraińskich muzeów i 46 mln jednostek archiwalnych. 73 proc. strat muzeów ZSRS przypadło na Ukrainę”

- relacjonuje Konończuk.

W swoim liście podkreśla, że Berlin ignoruje poważną debatę na temat historycznej odpowiedzialności Niemiec przed Ukrainą. Wskazuje, że to obciążenie dla dialogu niemiecko-ukraińskiego powołując się na badania, wedle których aż 61 proc. Ukraińców uważa, iż Kijów powinien domagać się reparacji od Niemiec.

kak/tvp.info.pl, Twitter