Mateusz Kijowski zapowiada, że KOD będzie protestował nie tylko przeciw decyzjom już podjętym przez Prawo i Sprawiedliwość, ale też przeciwko tym, które jeszcze nie zostały podjęte. 

Według relacji Mateusza Kijowskiego, we wczorajszej pikiecie Komitetu Obrony Demokracji pod gmachem Sejmu uczestniczyło ok. 500 osób. Niska frekwencja nie zraża jednak działaczy KOD. Kolejna manifestacja odbędzie się 27 lutego.

"Tym razem organizujemy jedno, centralne wydarzenie. Chcemy pokazać, że jest nas coraz więcej" – deklarował lider ruchu.

Lider KOD zapowiedział, że protest będzie dotyczył właściwie całości polityki PiS, i to nie tylko decyzji, które zostały już podjęte, ale także tych, które są w trakcie realizacji lub dopiero są planowane.

"Będziemy protestować przeciwko sytuacji wokół TK, zaniku wolnych mediów, ustawie o prokuraturze, o służbie cywilnej, ustawie inwigilacyjnej, zapowiedzi majstrowania przy ordynacji wyborczej, konstytucji..." – mówił.

Początek marszu zaplanowano na godzinę 13 lub 14. Pochód ma wyruszyć spod Stadionu Narodowego i dotrzeć na Plac Piłsudskiego.

ds/telewizjarepublika.pl