W programie "Wolne Głosy Wieczorem" w Telewizji Republika prof. Kazimierz Kik oraz były oficer służb specjalnych, płk Piotr Wroński dyskutowali o zamachach terrorystycznych, do których w ostatnim czasie dochodzi na zachodzie Europy. 

"Europa jest bezsilna intelektualnie, jest Europą idealizmu. Została zgubiona odpowiedzialność. Na przybyszy patrzymy przez pryzmat wartości, a oni wartości mają zupełnie inne"- zwrócił uwagę politolog z kieleckiego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. 

"Te wszystkie zamachy toczą się w określonym kręgu. Już wcześniej, w Madrycie, było widać, że kolejne pokolenie jest zradykalizowane"-podkreślił płk Wroński. W ocenie byłego oficera służb specjalnych, cały problem leży w postępowaniu europejskiego establishmentu.  "Terroryści nie są coraz mądrzejsi, to Zachód jest coraz głupszy"- zwrócił uwagę Wroński, dodając, że mimo wszystko, wbrew poprawności politycznej, służby specjalne robią co mogą. 

Zdaniem prof. Kazimierza Kika, zamachy są wynikiem pogłębiającej się frustracji, jakiej doświadczają terroryści, ponieważ są coraz bardziej bezsilni. 

"W tej chwili mamy ok. 20-25 mln wyznawców Islamu w całej Europie. Tendencja demograficzna jest niekorzystna dla Europy. Przed Europą stoi bardzo niedobra perspektywa – nie chcę wróżyć, ale do końca tego wieku będą miliony, dziesiątki milionów wyznawców Islamu. Z przyczyn gospodarczych niż demograficzny w Europie trzeba będzie jakoś wypełnić. Do Europy uciekają głównie biedniejsi, bardziej sfrustrowani. Tych ludzi będzie coraz to więcej. Jest coś takiego, jak mechanizm samonapędzający się, Europa będzie się chowała za policją i służbami, a oni będą coraz bardziej sfrustrowani"- podkreślił Kik. 

Pułkownik Wroński zwrocił uwagę, że Europa Zachodnia nie opiera się na żadnej ideologii. Były oficer służb specjalnych przypomniał o tym, że niemiecki dziennikarz został niedawno skazany za krytykę islamu. Za ostrą, "totalną" krytykę chrześcijaństwa w zachodnioeuropejskiej prasie nie ma natomiast żadnych konsekwencji. 

"To nie służby mają załatwić sprawę, to politycy."- ocenił. Wroński określił kryzys migracyjny jako "zasłonę dymną" dla islamizacji. 

"Największe nawrócenia na Islam są w więzieniach – przyjeżdżają np. imamowie, którzy popełniają drobne przestępstwa, ale takie, za które muszą trafić do więzienia i tam nawracają na Islam"-tłumaczył. 

Dlaczego Europa przegrywa z islamem? Zdaniem profesora Kika, przez swój idealizm i pięknoduchostwo. 

"Charakter imigrantów to jednak najsłabszy sort"- ocenił politolog. Rozwinął swoją myśl, wskazując, że muzułmanie skupiają się w najsłabszych miejscach.

"Są bardzo religijni, a Europa traci rocznie kilkaset tysięcy wiernych. Europa jest bezsilna intelektualnie, jest Europą idealizmu"- podkreślił Kik. Jak dodał, Europejczycy pogubili gdzieś odpowiedzialność i na przybyszów patrzą przez pryzmat wartości, z tym że wartości tych, którzy napływają do Europy są zupełnie inne, niż nasze.

JJ/Telewizja Republika, Fronda.pl