Wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Prawo i Sprawiedliwość prowadzi we wszystkich sondażach, w większości z nich zdecydowanie wyprzedzając Koalicję Obywatelską i resztę opozycji. Jeśli liczymy na to, że przez kolejne 4 lata rządzić będzie PiS – najwięcej zależy właśnie od nas – od naszej mobilizacji.

Reporterowi portalu wpolityce.pl udało się dotrzeć do wyników najnowszych analiz PiS. Oparte są one przede wszystkim na badaniach wewnętrznych, a więc zlecanych przez sztab. Wyłania się z nich kilka bardzo istotnych wniosków, które Polacy popierający Prawo i Sprawiedliwość powinni wziąć sobie bardzo mocno do serca.

Przede wszystkim – obraz jest bardzo optymistyczny. PiS może wygrać te wybory bardzo wysoko, jednak konieczna jest do tego mobilizacja elektoratu prawicy.

We wspomnianych wnioskach zauważa się między innymi, że elektoraty głównych sił politycznych są ustabilizowane. Źródło zbliżone do sztabu powiedziało wspomnianemu reporterowi, że nowych wyborców:

Po prostu nie ma już skąd brać”.

Zauważono też, że wyraźny przepływ widać nadal między PO a Lewicą. Platforma zyskuje w związku z „efektem Kidawy-Błońskiej”.

Jeśli chodzi o mobilizację – ogromne problemy ma tutaj Konfederacja. W badaniu wskazano, że nawet połowa wyborców tego ugrupowania może nie pójść na wybory. Podobnie jest w przypadku Kukiz’15. Jego wyborcy mogą zostać w domu w związku z aliansem Pawła Kukiza z PSL.

Podkreślono także, że jeśli chodzi o afery kreowane przez opozycję i jej media – nie szkodzą one Prawu i Sprawiedliwości. Echo spraw jest niemal niezauważalne.

Wyborcy wydają się impregnowani na kolejne rewelacje z Czerskiej czy Wiertniczej, zwłaszcza, że PiS szybko reaguje i w ten sposób zdejmuje napięcie”

- czytamy.

Co szczególnie ważne – im wyższa frekwencja, tym lepiej dla Prawa i Sprawiedliwości. Podkreśla się, że jeśli na wybory pójdą te osoby, które wzięły udział w wyborach do europarlamentu, zwycięstwo jest w zasadzie pewne.

Według badania – w Sejmie znajdzie się PSL (ale może mu zabraknąć posłów do utworzenia klubu), Lewica (z wynikiem 8-9 procent) oraz PO, na które ma zagłosować około 30 proc. Polaków. PiS z kolei znajduje się obecnie na poziomie 45-50 procent. Wszystko zależy od mobilizacji.

A więc- idźmy na wybory i pokażmy, że chcemy kontynuowania rządów Zjednoczonej Prawicy!

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl