Czy zamieszki staną się etatowym punktem tegorocznych mistrzostw Europy w piłce nożnej? Na razie wyjątkowo starają się o to angielscy kibice. 

W Marsylii w sobotę ponownie doszło do zamieszek z udziałem kibiców piłkarskich mistrzostw Europy. Kibice rosyjscy wywiesili flagę zabraną we wczorajszej bitwie Anglikom, co rozwścieczyło tych ostatnich. O godz. 21 na miejscowym stadionie rozpocznie się mecz Anglia-Rosja.

Do Marsylii przyjechało 70 tys. kibiców z Wielkiej Brytanii i 20 tys. – z Rosji. W starciach w dzielnicy Vieux-Port uczestniczyli też Francuzi. Interweniowała policja. Użyto gazu łzawiącego.

Zamieszki w Marsylii trwają od trzech dni. Najpierw Anglicy pobili się z miejscowymi fanami Olympique’u Marsylia. Dwie osoby zostały zatrzymane, a sześć rannych.

Z kolei minionej nocy Anglicy odpowiedzieli na prowokację Rosjan i w Vieux-Port doszło do regularnej wojny. W powietrzu latały butelki po piwie, popielniczki i metalowe krzesełka.

Pracownicy barów barykadowali się we wnętrzach lokali. Użyto gazów łzawiących. W akcji brali udział brytyjscy policjanci. Podczas dzisiejszego meczu porządku ma pilnować tysiąc francuskich funkcjonariuszy.

ds/tvp.info