Na naszych oczach świat staje się coraz bardziej tęczowy. Oto parlament kolejnego kraju – Australii – zdecydował się przyjąć ustawę, która legalizuje małżeństwa osób jednej płci.

Zanim parlament przegłosował nową ustawę, Australijczycy opowiedzieli się za zmianami w prawie podczas referendum, które dowiodło, że mieszkańcy Australii popierają homoseksualne małżeństwa.

Zaledwie czterech posłów spośród 150 zasiadających w australijskim parlamencie opowiedziało się przeciw ustawie. Od tej pory małżeństwem w Australii nazywa się „związek między dwojgiem ludzi”.

Już za miesiąc dojdzie do pierwszych „ślubów”, a pary homoseksualne mogą składać wnioski o zawarcie „małżeństwa” od najbliższej soboty.

Widać gołym, że ofensywa lobby LGBT na całym świecie jest potężna. Póki co niewiele krajów, w tym Polska, zdecydowanie sprzeciwia się takim zmianom. Pozostaje nam mieć nadzieję, że do władzy w naszym kraju nie dojdą partie o liberalnym podejściu do tematu małżeństwa i rodziny, a Polska pozostanie krajem wolnym od „małżeństw homoseksualnych”.

Nie sposób w takim momencie nie przypomnieć fragmentu „Dzienniczka” św. Faustyny Kowalskiej, w którym czytamy:

1732. Gdy się modliłam za Polskę, usłyszałam te słowa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje.”.

Oby Polacy zawsze mieli przed oczami te słowa Chrystusa przekazane św. Faustynie i nigdy nie odwrócili się od Boga!

dam/Fronda.pl