- Rafał Trzaskowski musi liczyć się z taką brutalnością, bezwzględnością i nieuczciwością kampanii organizowanej ponownie przez otoczenie Andrzeja Dudy, bo jak było ze mną, tak będzie i z Trzaskowskim - stwierdził były prezydent Bronisław Komorowski w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie TVN24.

Komorowski stwierdził, że kampania wyborcza z 2015 r. była wobec niego "niesłychanie brutalna". Dodał, że celami kampanii było m. in. "odrzeć go z godności, zaatakować w sposób absolutnie poniżej pasa i stosowano różne brzydkie, brudne metody w internecie, także psując wszystkie spotkania publiczne".

– Rafał Trzaskowski musi liczyć się z taką brutalnością, bezwzględnością i nieuczciwością kampanii organizowanej ponownie przez otoczenie Andrzeja Dudy, bo jak było ze mną, tak będzie i z Trzaskowskim – stwierdził były prezydent.

Komorowski powiedział także, że PiS próbował zniechęcić do jego osoby katolików.

– Ze mnie, ojca pięciorga dzieci i całe życie jakoś związanego z Kościołem, próbowano zrobić ateistę, wroga Kościoła, prawie geja – stwierdził.