- Powinien się uderzyć w pierś i powiedzieć: przepraszam, ja się cofnę. Opublikujemy ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego i zaapeluję do pana prezydenta, żeby powołał trzech sędziów wybranych zgodnie z konstytucją w poprzedniej kadencji – powiedziała była premier Ewa Kopacz w programie "To był dzień" w Polsat News.

Była premier Ewa Kopacz była gościem programu "To był dzień" w Polsat News. Opowiadała jak to jest źle pod rządami Prawa i Sprawiedliwości. Jednak to jedno pytanie podsumowuje całą jej osobę...

Kopacz stwierdziła, że jest przerażona obecną sytuacją. Wobec tego prowadzący Marek Kacprzak zapytał, czy w takim razie „to jest ten czas, kiedy trzeba emigrować”. Nawiązał oczywiście do słów córki byłej premier, która jeszcze w czasie kampanii wyborczej zapowiadała, że jeśli wygra PiS, to ona wyemigruje z Polski. Pytanie najwyraźniej zdenerwowało Ewę Kopacz i zaatakowała:

– A pan się wybiera gdzieś?

Kiedy dziennikarz doprecyzował, że słyszał, iż wybierała się córka byłej szefowej PO, usłyszał:

- A czy zna pan moją córkę? (…) Ja też w kolejce słyszałam, że ponoć jakiś pański znajomy zgwałcił nieletnia córkę sąsiada. Mam w to uwierzyć? - denerwowała się była szefowa rządu
Przeraża fakt, że ta osoba była premierem RP!

ABY ZOBACZYĆ NAGRANIE KLIKNIJ W OBRAZEK:

gb/twitter.com/polsatnews/niezalezna