Phenian już ostrzega, że każda prowokacja w pobliżu zarówno lądowej, jak i morskiej granicy z Koreą Południową doprowadzi do "konfliktu na szeroką skalę i wojny jądrowej". Korea Północna jednocześnie znowu zagroziła atakami na cele na kontynentalnym terytorium USA, na Hawajach i wyspie Guam, a także na amerykańskie bazy wojskowe w Korei Południowej.

Już na początku tego miesiąca północnokoreańskie władze - na znak protestu przeciwko wspólnym ćwiczeniom wojskowym USA i Korei Południowej oraz rozszerzeniu sankcji ONZ - zapowiedziały, że nie będą dłużej uznawały kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku, ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem.

AM/tvn24.pl