Nominacja Adama Andruszkiewicza, byłego posła Wolnych i Solidarnych Kornela Morawieckiego, na wiceministra cyfryzacji wzbudziła spore kontrowersje. Siłą rzeczy część opinii publicznej zastanawia się, czy Marszałek Senior, prywatnie- ojciec premiera Mateusza Morawieckiego- mógł mieć jakiś wpływ na tę decyzję. 

Wczoraj w rozmowie z "Super Expressem" Andruszkiewicz mówił, że sam przekonał ministra Marka Zagórskiego do swoich pomysłów. Dziś w wywiadzie dla tej samej gazety Kornel Morawiecki potwierdził, że rozmawiał z synem na temat posła, który niedawno opuścił koło Wolni i Solidarni. 

"Wiedziałem, że pan premier chce w jakiś sposób skorzystać z kontaktów Andruszkiewicza, które ten prowadzi w mediach społecznościowych"-podkreślił lider WiS. 

W ocenie polityka, odejście posła Andruszkiewicza jest osłabieniem koła WiS. Morawiecki senior utrzymuje ponadto, że Andruszkiewicz nie powiedział mu, że zostanie wiceministrem, nie poinformował również o odejściu z koła. 

"Ale życzę Adamowi powodzenia!"- podkreślił Marszałek Senior. 

"Absolutnie bym tego w ten sposób nie określał. To zbyt wysokie stanowisko, aby ktoś komuś coś załatwił. Proszę pozwolić, ale o kuluarowych rozmowach opowiadał nie będę. Nie chcę zdradzać takich rzeczy"- mówił wczoraj nowy wiceminister cyfryzacji w rozmowie z "Super Expressem". 

yenn/SE.pl, Fronda.pl