Papież Franciszek potwierdził, że już raz pytał Benedykta XVI o radę. Powiedział, że jego poprzednik nie jest „jakimś pomnikiem w muzeum” ale „instytucją”. Ojciec Święty pochwalił działania Benedykta XVI w sprawie pedofilii w Kościele. „Był bardzo odważny i otworzył drogę” – stwierdził.

Skandal pedofilski według Franciszka jest czymś okropnym, „bo pozostawił głębokie rany”. Jednak statystyki jasno pokazują, że największa ilość nadużyć seksualnych wydarza się w środowisku rodzinnym i sąsiedzkim. „Kościół katolicki to bvć może jedyna publiczna instytucja, która działa z transparentnością i odpowiedzialnością” – stwierdził papież. Jednak to właśnie Kościół jest jedynym, który jest atakowany za pedofilię.

Ojciec Święty mówił też o swoim wizerunku medialnym. „Przedstawiać papieża jako supermana, jako gwiazdę sztuki, to jest według mnie coś krzywdzącego” – powiedział.

Papież wyraził też troskę o przyszły los rodziny. Przechodzi ona bowiem poważny kryzys. Młodzi ludzie coraz rzadziej biorą ślub i pojawia się mnóstwo rozwodów. Cierpią z tego powodu przede wszystkim dzieci. Kościół musi udzielić jakichś odpowiedzi na te wyzwania. To właśnie w tym kontekście Ojciec Święty pochwalił wykład kard. Waltera Kaspera na ostatnim konsystorzu. Krytykę wielu kardynałów ocenił jako braterską i otwartą wymianę teologicznego i duszpasterskiego myślenia.

Papież mówił też o encyklice Pawła VI „Humanae Vitae”. Ocenił ją jako „proroczą”. Paweł VI „miał odwagę postawić się przeciw większości, bronić dyscypliny moralnej” – mówił Franciszek.

pac/katholisch.de