Szokująca bezczelność wydalonej z Polski Ludmiły Kozłowskiej, szefowej fundacji Otwarty Dialog. Zamieściła w internecie zdjęcie, które zrobiła sobie z ambasadorem RP w Belgii, Arturem Orzechowskim. „Zdjęcie ma charakter zamierzonej manipulacji wizerunkiem Ambasadora RP” - napisał na twitterze Szymon Szynkowski vel Sęk.

Kozlovska zamieszczając zdjęcie napisała:

B. miło poznać JE Ambasadora RP przy Belgii p Artura Orzechowskiego i wspólnie śpiewać kolędy! Dołączam się do życzeń p Ambasadora, aby Polska była bezpieczna. Mam nadzieję, że bez zagrożenia, jakie ewidentnie stanowię, jest już o krok bliżej Wesołych Świąt, rządowi RP również!”.

Z kolei profil twitterowy polskiej ambasady w Brukseli napisał jasno:

Organizatorem przyjęcia wigilijnego 5.12 był Dom Polski Wschodniej. Ambasador RP w Belgii zwrócił się o wyjaśnienie, jak doszło do udziału w imprezie działaczy skompromitowanej organiz. pozarządowej, którzy wykorzystali okazję do nieuczciwej manipulacji wizerunkiem dyplomaty RP”.

Tym bardziej kuriozalne są kolejne wpisy Kozlovskiej, która stwierdziła:

Stanowczo sprzeciwiam się atakom na p Amb. Orzechowskiego. Przesympatyczny człowiek, kulturalnie rozmawialiśmy i złożyliśmy sobie życzenia, pytał o moją sytuację. Jak normalni ludzie, tym bardziej w Święta. Potrzeba takich reprezentantów Polski w świecie!

A za hejterów mi wstyd”.

Cała sprawa jest po prostu skandaliczna. Jak widzimy – Kozlovska usiłowała wykorzystać polskiego ambasadora do swojej własnej gry. Pozostaje pytanie – czy ambasador nie miał pojęcia z kim się fotografuje? Wydaje się to dość mało prawdopodobne.

dam/twitter,Fronda.pl