Dziś odbywa się 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Środki z tegorocznej zbiórki zostaną przeznaczone „na wyrównanie szans w leczeniu noworodków”. Jak co roku WOŚP wystawia na aukcji m.in. przedmioty przekazane przez sławnych ludzi. 

W tym roku kupić można m.in. suknię ślubną Agnieszki Radwańskiej, karafkę z piaskiem Rafała Sonika, berło rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także... zestaw krawatów "Szarego Człowieka", czyli Piotra Szczęsnego, który dokonał samospalenia pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie w akcie protestu przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Krawaty samobójcy przekazał na aukcję jego syn. 

"Kolekcja powstawała przez ostatnie kilkanaście lat i towarzyszyła Piotrowi, gdy szkolił i prowadził konsultacje dla samorządów na terenie całej Polski. Przez te lata kolekcja żyła: krawaty były często prezentami dla przyjaciół oraz kolegów i koleżanek trenerów. Kolekcja była sukcesywnie uzupełniana o nowe egzemplarze"- poinformowano na stronie aukcji. Jak na razie cena krawatów to 405 zł, a w licytacji bierze udział 10 osób. 

Wśród internautów aukcja wywołała niesmak i oburzenie. 

"Ręce opadają. Jesteście obrzydliwi", "Gdyby ten nieszczęsny, chory człowiek powiesił się to byście sznur wystawili? Może jeszcze pocięty na centymetry w eleganckim opakowaniu z logo?", "Jesteście ilustracją upadku człowieczeństwa", "Totalna żenada. Wykorzystywanie śmierci chorego człowieka jest obrzydliwe. Niestety wasza lewacka "wrażliwość" tego nie uwzględnia. Wstyd!"- to tylko niektóre komentarze w mediach społecznościowych.

yenn/allegro.pl, Fronda.pl