Tydzień po medialnych doniesieniach na temat możliwości przeniesienia części sił USA z Niemiec do Polski głos w sprawie zabrała Rosja. Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa stwierdziła dziś, że plany te „budzą niepokój”. Podkreśliła, że obecność wojskowa USA u granic Rosji „nasili napięcia”.
-„Jeśli chodzi o tę inicjatywę Białego Domu, to wywołuje ona zaniepokojenie, również dlatego, że od razu pojawiły się zaproszenia dla rozlokowanych na razie w RFN żołnierzy amerykańskich, by przenieśli się do sąsiedniej Polski” – powiedziała dziś w rosyjskim MSZ Maria Zacharowa.
Rzeczniczka dodała, że „rekonfiguracja obecności wojskowej USA w Europie w kierunku granic rosyjskich zwiększy napięcia - już i tak wysokie - w sferze bezpieczeństwa na kontynencie”.
Ostrzegła, że taka polityka jest dla Rosji nie do przyjęcia. Jednocześnie oceniła, że „ogłaszane przez administrację USA zamiary dotyczące wycofania swoich wojsk i kontyngentów z obcych państw najczęściej pozostają jednak deklaracjami”.
W ubiegłą sobotę dziennik „Wall Street Journal” informował, że prezydent USA Donald Trump miał podjąć decyzję o wycofaniu z Niemiec 9,5 tys. amerykańskich żołnierzy. Agencja Reutera z kolei donosiła, że część z nich może trafić do Polski. Jak dotąd władze Stanów Zjednoczonych oficjalnie tych informacji nie potwierdziły, ani też im nie zaprzeczyły.
kak/PAP, niezależna.pl, fronda.pl