To my uratowaliśmy LOT. To PiS dzisiaj go niszczy” - tak kuriozalną opinię wygłosił dziś na antenie TVP Ingo poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki. Czyżby miał nadzieję, że cała Polska doznała amnezji?

Przypomnijmy zatem słowa ówczesnego premiera, Donalda Tuska, z początku 2013 roku. W trakcie konferencji prasowej stwierdził wówczas:

Rada Ministrów nie zamierza podejmować decyzji takiego bezwarunkowego ładowania dużych pieniędzy, żeby ratować LOT, bez gwarancji, że zostaną podjęte działania, które wyprowadzą tę firmę na prostą”.

Pomoc dla LOT-u uzależnił on wówczas od decyzji Komisji Europejskiej i stwierdził, że LOT to firma „której nie należy ratować za wszelką cenę”.

Dalej dodawał:

Nawet jeśli będzie to działanie niepopularne, uważam, że najwyższy czas zerwać z doktryną, że LOT to firma, którą należy ratować za wszelką cenę, niezależnie od realiów. Tylko dlatego, że nazywa się LOT i że ma piękną tradycję albo dlatego, że nacisk związków zawodowych jest tak silny, że poszczególni urzędnicy kapitulują przed tym naciskiem”.

Prezydent Bronisław Komorowski w 2013 r. podpisał ponadto ustawę, która umożliwiała sprzedaż większościowego pakietu udziałów w PLL LOT, jednak do sprzedaży nie doszło. Dziś natomiast, wedle najnowszych wyników i analiz, LOT w ciągu trzech lat podwoił liczbę przewożonych pasażerów do poziomu 9 mln rocznie. Podwojeniu uległy też obroty firmy.

dam/TVP.Info,Fronda.pl