W czasie zbrojnej agresji Rosji przeciwko Ukrainie wciąż trwają inspirowane przez łukaszystowski reżim prowokacje na polsko-białoruskiej granicy. Nadal dochodzi do siłowych prób jej przekroczenia. W grupie próbującej pokonać zabezpieczenia ostatniej nocy było dwóch obywateli Rosji.

Straż Graniczna informowała dziś rano, że ostatniej doby polsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 30 osób. Tuż po północy odnotowywano kolejne próby. Tylko do godz. 7:00 funkcjonariusze udaremnili próby podejmowane przez 18 cudzoziemców.

W rejonie strzeżonym przez placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych wczoraj około godz. 16:30 granicę próbowało przekroczyć 23 agresywnych migrantów. W stronę polskich funkcjonariuszy rzucano kamieniami. Byli to obywatele Iraku, Turcji, Egiptu, Ghany i Syrii.

Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze ponownie funkcjonariusze byli oślepiani laserami. Na odcinku chronionym przez placówkę SG w Mielniku natomiast zabezpieczenia próbowali przecinać białoruscy funkcjonariusze, którzy wycofali się na widok polskich patroli.

Kolejna próba siłowego przekroczenia granicy miała miejsce po północy w rejonie Czeremchy, gdzie zatrzymano dziewięciu cudzoziemców. Było wśród nich pięciu obywateli Libanu, po jednym obywatelu Afganistanu i Iraku oraz dwóch obywateli Rosji. W tym samym czasie na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Bobrownikach zatrzymano ośmiu obywateli Iraku.

kak/PAP, tvp.info.pl