Według byłego rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztofa Łapińskiego, PiS niewątpliwie wygra w wyborach parlamentarnych. W jego ocenie wyniki prawdziwe nie powinny różnić się znacząco od sondażowych. Diabeł wszakże tkwi w szczegółach.

Może zdarzyć się tak, że PiS straci kilka punktów, a pozyska je KO oraz Lewica. A to w najgorszym scenariuszu skutkować będzie utratą przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego samodzielnej większości.

"Nie sądzę, żeby zmiany względem sondaży były drastyczne. Może być tak, że PiS kilka punktów straci, Koalicja Obywatelska albo Lewica trochę zyska. Z jednej strony mówimy o niewielu punktach, ale z drugiej strony to może być kluczowe, bo to będzie decydować o tym, czy PiS będzie miało większość samodzielną czy nie będzie miało. I tu jest chyba teraz o to gra" - powiedział Łapiński w rozmowie z lewicowym portalem "Gazeta.pl".

W jego ocenie mimo wszystko to opozycja jest dziś w dużo trudniejszej sytuacji, zwłaszcza po wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju. Wówczas PiS zyskując 45 proc. głosów odniósł naprawdę wielką wiktorię. Opozycji zostały całkowicie podcięte skrzydła.

bsw/gazeta.pl