- Nie zawsze silna Polska, która zajmuje coraz wyższe miejsce w polityce międzynarodowej, jest przez wszystkich dobrze widziana. Dlatego, że polityka europejska nie jest łatwa do przyjęcia przez wielu zagranicznych partnerów albo z powodów ideologicznych, albo ze względu interesów narodowych - powiedział w Polskim Radiu 24 Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta.

Krzysztof Szczerski uczestniczył w trwającym od piątku w Warszawie kongresie "Polska Wielki Projekt". W jego trakcie wziął udział w rozmowie panelowej poświęconej polityce zagranicznej. Jak wynikło z dyskusji, obóz Prawa i Sprawiedliwości odniósł wielkie zwycięstwo w eurowyborach, ale ma problem, jak je zdyskontować wewnątrz takiej struktury, jaką jest Parlament Europejski. Do tego w trakcie rozmowy na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się szef gabinetu prezydenta.

- Polityka europejska nie jest łatwa do przyjęcia przez wielu zagranicznych partnerów albo z powodów ideologicznych, albo ze względu interesów narodowych. Nie zawsze silna Polska, która zajmuje coraz wyższe miejsce w polityce międzynarodowej, jest przez wszystkich dobrze widziana. Dlatego, że - jak mówił prezydent Andrzej Duda - nie ma wolnych miejsc przy stole polityki międzynarodowej. Jeżeli ktoś przesuwa się ze swoim krzesłem w stronę tego stołu, to ktoś inny musi się odsunąć - powiedział Krzysztof Szczerski.

Jak zaznaczył, celem polityków na polu polityki zagranicznej jest pokazanie, że Polskę warto zaprosić do tego stołu. - W takim sensie, że chcemy pokazać, na co nasz kraj stać, jaki jest jego potencjał - podkreślił.

Według Krzysztofa Szczerskiego pozytywnym znakiem jest to, kiedy kraje chcą ścierać się w dyskusji nad kształtem Europy. - Chodzi o poszukiwanie równowagi. Europa, która jest jednobiegunowa i ma jeden ośrodek decyzyjny, prędzej czy później zaczyna ignorować potrzeby, wolę i zdanie wielu innych uczestników rozmowy. To może powodować rozpad europejskiej jedności. Dlatego dla dobra Starego Kontynentu musimy budować tę równowagę - stwierdził szef gabinetu prezydenta.

Całej rozmowy wysłuchaj tutaj

Polskieradio24.pl