Tomasz Wandas, Fronda.pl: Wielokrotnie słyszymy o tym, aby uważać na sekty - które w wakacje szczególnie „wyłapują” nowym członków. Czy to nie przesadzone opinie, ostrzeżenia niektórych księży? Czy może jednak to fakt i powinniśmy mieć się na baczności?

Ks. Prof. Piotr Mazurkiewicz: W wakacje ludzie się przemieszczają, znajdują się w nowych środowiskach, nawiązują nowe kontakty (w tym sensie) przy zawieraniu takich nowych znajomości potrzebna jest pewna ostrożność. Co do bezpośrednich prób werbowania do sekt to osobiście spotkałem się z tym przy okazji większych kościelnych imprez, niedawno np. na Światowych Dniach Młodzieży. Członkowie sekt wykorzystują takie momenty, gromadzą się na obrzeżach i starają się wpłynąć na ludzi, którzy mają wrażliwość religijną a nie do końca są zakorzenieni w to co Kościół naucza. 

 Jaka grupa ludzi jest najbardziej podatna na manipulację osób, które mogą mieć względem nas złe intencje?

Myślę, że ma to ścisły związek z tym jaka jest nasza wiara. Jeżeli ktoś jest mocno zakorzeniony we wspólnocie kościelnej, ma mocno utrwaloną wiarę i system wartości jest nie do zwerbowania. Jeżeli natomiast ktoś jest wrażliwy religijnie, ale jest zagubiony to może być bardzo podatny na wpływy sekt. Jeżeli ktoś wprawdzie deklaruje się jako osoba wierząca, ale przeżywa swoją wiarę w całkowitym osamotnieniu to również będzie podatny na wpływ sekt.

Dlaczego?

Taki człowiek ciągle poszukuje akceptacji u innych ludzi, a członkowie sekt taką akceptację oferują często jako pierwszy krok.

Z jakimi zagrożeniami, pokusami (szczególnie duchowymi) musi sobie poradzić katolik w okresie wakacyjnym? Czy jest to czas, szczególnie trudny?

Myślę, że na czas wakacji trzeba spojrzeć także jako na czas, który jest wielką okazją do tego, aby wydarzyło się wiele dobrego. Dobro jednak musi zostać świadomie wybrane przez człowieka. Czas wakacji, to czas w którym odbywa się wiele rekolekcji organizowanych przez różne ruchy religijne. Moja wspólnota na przykład organizuje forum dla młodzieży. Wakacje to czas w którym można zbliżyć się do Boga.

W jaki sposób?

Podczas roku wielu ludzi jest tak zabieganych, że „odkłada” Pana Boga na kolejny plan, w okresie wakacji kiedy czasu jest więcej nie ma więc mowy o jakichkolwiek wymówkach. Problem w tym, że niektórzy z nas nie potrafią odpowiednio zorganizować sobie czasu, wtedy to z nudów ulegają pokusie.

W wakacje szukajmy zatem tego co dobre, tego co może nas wzbogacić. Niektóre sprawy mogą wyglądać niewinnie, a przez to, że nie przyniosą pożytku wyrządzają w naszym życiu zło. "Wszystko nam wolno, ale nie wszystko przynosi nam korzyść", pamiętajmy o tych słowach św. Pawła i wykorzystajmy ten czas dobrze.

Dziękuję za rozmowę.