Portal Fronda.pl: Zamachy terrorystyczne stają się w Europie rutyną. Przed nami Wielki Piątek... Jaki sens ma cierpienie i sens tych, którzy giną zabici przez islamskich terrorystów?

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr: To straszne i tragiczne, że te zamachy stają się rutyną, że mówi się o tym, iż trwa stan wojny w Europie. Jeszcze bardziej porażająca była informacja publikowana na Frondzie, że islamscy terroryści planują ukrzyżować w Wielki Piątek w Jemenie porwanego kapłana. Te sprawy z jednej strony domagają się walki i to zdecydowanej walki. Z drugiej strony, musimy starać się dostrzec to, co się już dokonało, w takiej perspektywie, która pozwoli uczynić te śmierci sensownymi. Cierpienie i śmierć, gdy zostaną zestawione z krzyżem Chrystusa, więcej, gdy zostaną włączone w tę śmierć zyskują, jak wierzymy, walor zbawczy. Może zatem największym sensem tych śmierci jest zwrócenie naszej uwagi na to, że bez Chrystusa możemy co najwyżej oświetlać budowle  trzech kolorach flagi belgijskiej i trwać w bezsilności, z Chrystusem możemy poważnie podejść do tematu cierpienia i śmierci.

Laicka Europa zdaje się nie mieć dobrej odpowiedzi na muzułmański terroryzm. Europejczycy nie chcą jednoczyć się wokół chrześcijaństwa. Czy mają na podorędziu inne wartości, które mogą dać odpór islamizmowi?

Widzimy właśnie prostą zależność: Europa bez chrześcijaństwa jest pustym polem do zajęcia, do zawłaszczenia. Traci wewnętrzną siłę ducha. Próbuje konfrontować wojnę religijną z bełkotem o prawach człowieka (które właśnie w Europie i na Zachodzie zostały wykpione, zrównane w jednej narracji – prawa do wolności i prawa do aborcji). Europa nie ma nic, czym mogłaby się przeciwstawić inwazji  islamskiej.

Wciąż przypominam sobie w tych dniach wołanie Jana Pawła II z Santiago z 1982 r. : „Santiago kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij  życie w swoje korzenie. Tchnij życie w te autentyczne wartości, które sprawiały, że twoje dzieje były pełne chwały, a twoja obecność na innych kontynentach dobroczynna. Odbuduj swoją jedność duchową w klimacie pełnego szacunku dla innych religii i dla prawdziwych swobód. Oddaj cesarzowi to, co cesarskie, Bogu zaś to, co Boskie”. Trzeba te słowa przywoływać. Trzeba je powtarzać i wcielać w życie. Nie mamy w tej chwili lepszych słów i lepszego programu.  

Ksiądz Profesor bywa często w Niemczech. W tym kraju bardzo niewielu katolików i protestantów praktykuje wiarę. Niewykluczone, że w perspektywie kilkudziesięciu lat muzułmanie będą za Odrą największą wspólnotą religijną…

Przebywam od lat wśród Polaków w Polskiej Misji Katolickiej w Getyndze. W tym roku byłem też w Kolonii i Krefeld. Mieszkam pod Getyngą, w wiosce, gdzie jest obóz przesiedleńców. W lecie było w nim ok 4 tys. ludności, głównie arabskiej, teraz zaledwie 170 osób. To ponoć efekt zamknięcia choćby częściowego granic. Myślę, że Polacy są coraz bardziej świadomi zagrożeń i są świadomi potrzeby wzmacniania swojej tożsamości. Z Niemcami pewnie bywa gorzej. Dla nich te decyzje są decyzjami politycznymi, rządowymi. Ale mam nadzieję, że i tu przyjdzie obudzenie i uświadomienie sobie roli tożsamości chrześcijańskiej. O to się modlę.

Polska znajduje się na uboczu problemów z islamem. To może się przecież rychło zmienić. Jaka musi być nasza odpowiedź wobec islamskiej powodzi zalewającej Europę? Czy wystarczą działania administracyjne, czy też może potrzeba odrodzenia tożsamości chrześcijańskiego i prawdziwie cywilizacyjnej odpowiedzi na to zagrożenie?

Być może faktycznie już wkrótce, na Zachodzie Polski będziemy graniczyć z Arabami w państwie niemieckim. Oni bowiem zasiedlają wschodnie (z punktu widzenia Niemiec) Landy. Z jednej strony nie ma co ulegać panice i jakieś fobii, ale z pewnością ten cały stan rzeczy uzmysławia nam, albo powinien uzmysłowić jedno – żeby żyć, żyć we własnym domu musimy, być sobą. To nie jest kwestia, jak nam wmawiano do wczoraj, stereotypu, to jest tożsamość cywilizacyjna – bycie Polakiem ma głęboki związek z katolicyzmem. Nawet, jeśli nie posiadam łaski wiary, muszę mieć świadomość, że katolicyzm określa polskość. I że muszę to szanować.

Dziękuję za rozmowę. Z Panem Bogiem!

p.