- Mamy do czynienia z nową ideologią ateistyczną, która ma na celu podobnie jak komuniści zniszczyć Kościół i wiarę w Pana Boga. Trzeba pamiętać, że genderyści są dziedzicami komunistów. Mają podobne cele. Chcą władzy ateistycznej nad całym światem, a przeszkodą do tego są chrześcijanie, którzy nie chcą poddawać się tej ideologii – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Warszawska Gazeta” ks. prof. Dariusz Oko.

Jak podkreślał dchowny, genderyści chcą zagłady Kościoła katolickiego, ponieważ tylko w ten sposób uda im się uzyskać niczym nieograniczony „rząd dusz” i „władzę nad całym światem”. 

– To jest część strategii: poniżanie, upadlanie innych i bluźnierstwo. Ci ludzie intelektualnie są bardzo słabi. (…) Ponieważ przegrywają na poziomie moralnym i intelektualnym, chcą osiągnąć władzę poprzez deprawację społeczeństwa, zwłaszcza dzieci – wyjaśnia ks. prof. Oko.

– Wcześniej robiło się to na zasadach przewrotu, mordując dziesiątki milionów ludzi. Dzisiaj chcą władze osiągnąć poprzez deprawację ludzi – dodaje.

Według niego, genderyści chcą, aby „społeczeństwo było zepsute”, a ludzie przestali szanować samych siebie i wszystkich wokół. 

– Czy ludzie przebierający się za psy lub inne zwierzęta, dający sobie przypiąć smycz albo łańcuch i na nim się prowadzić, którzy idą na czworaka parę kilometrów pokazując, że najbardziej cenią seks możliwie podobny do zwierzęcego – czy tacy ludzie mogą siebie i kogokolwiek szanować? – zastanawia się duchowny

– To jest plan na całkowite ośmieszenie ludzi oraz ich godności. (…) Wcześniej likwidowano ludzi przez ludobójstwo, dziś przez bluźnierstwo i świętokradztwo służące ośmieszeniu chce się ludzi wyeliminować ze sfery publicznej – podsumowuje 

bz/Warszawska Gazeta/pch24.pl