"Genderyści postępują jak najgorsi bolszewicy. Bolszewicy chcieli zmusić ludzi do porzucenia Chrystusa, a oni chcą tego dokonać poprzez szyderstwo. Chcą po prostu poniżyć, utytłać w błocie, w kloace wiarę, świętość, żeby tę wiarę zabić" - powiedział na antenie "Aktualności dnia" ks. prof. Dariusz Oko.

W "Radiu Maryja" duchowny mówił o diabelskich zamiarach genderystów. Jak powiedział, ateiści, odrzucając Boga, muszą go czymś zastąpić. "To może być tylko oczywiście jakaś stworzona, ziemska wartość: to może być kariera, władza, pieniądz, przyjemność, ale spośród przyjemności szczególnie przyjemność seksualna i tutaj przoduje genderyzm" - powiedział.

"Ludzie, którzy żyją w wielkim dobrobycie na Zachodzie, a nie wierzą w Boga, już nie wiedzą, co ze sobą zrobić. Nie wiedzą, gdzie jeszcze znaleźć jakiś sens życia. Ponieważ nie rozumieją wartości duchowych, skupiają się na zmysłowości" - wskazał rozsądnie.
Duchowny odniósł się następnie do czynu aktywistki LGBT, która sprofanowała Matkę Bożą. Wytworzyła coś, co ma przypominać waginę oraz Maryję i pomalowała to na tęczowo. "Tutaj świętość zostaje sprowadzona do seksualności. Seksualność zostaje postawiona ponad świętością, bo to, co zrobiła, ma charakter pornograficzny i tego zamachu, tej obrzydliwości dokonała wobec Matki Bożej. To jest kolejne potwierdzenie tego, co mówię – że ci ludzie w głowach zamiast boskości, zamiast Boga, mają seks, że mają pornografię zamiast świętości" - wskazał kapłan.

"Miliardy ludzi czciło i czci Matkę Bożą, a ona Ją redukuje do pornografii, do bluźnierstwa" - wskazywał dalej.

"Im się udało na Zachodzie, ponieważ na Zachodzie brakowało ludzi-obrońców, szczególnie w Kościele. Ponieważ było milczenie, to oni brali wszystko. Przecież mieliśmy niedawno przykłady referendów chociażby w Irlandii – jak Kościół wystraszony milczał, to oni brali wszystko. W Polsce mamy o wiele lepszą sytuację, dlatego że się bronimy" - wskazywał kapłan.

bsw/RadioMaryja.pl