O bestialstwie żołnierzy rosyjskich, znęcających się nad jeńcami ukraińskimi pisaliśmy TUTAJ.

W Internecie pojawiło się sporo komentarzy pod tym drastycznym filmem: jedni uznali to za rosyjską zbrodnię, inni cieszyli się z tego, bijąc brawo Rosjanom. Do tej drugiej grupy komentujących zalicza się profesor Bogusław Paź, wielokrotnie pozytywnie cytowany w swoich wpisach blogowych przez księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Prof. Paź, filozof z Uniwersytetu Wrocławskiego, tak zareagował na film przedstawiający okrucieństwo Rosjan wobec Ukraińców: "Banderowskie ścierwa dostają łomot aż miło! I jak tu nie kochać Ruskich?". Po czym wyjaśnił: "Z tym motłochem, niestety tak trzeba postępować. Tylko to może ich powstrzymać. Nic innego - tylko siła i łomot. Moim zdaniem ciągle za mało tej banderowskiej hołoty leży tam w błocie. Im więcej ich tam będzie, tym większe szanse na normalność".

Poglądy prof. Pazia ewidentnego agenta wpływu Putina są wyrocznią dla środowisk antyukraińskich. Z faktu, że filozof Paź bardzo często gościły na stronie internetowej ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, jak również dzielił się z nim opłatkiem w 2014 roku, wzywamy księdza do publicznego odniesienia się do słów pana profesora Bogusława Pazia. Biorąc za dobrą monetę deklaracje księdza Isakowicza-Zaleskiego z wywiadu pt. "Nie jestem ruskim agentem ("Do Rzeczy").

tag/philo