Kilka lat temu gdy byłem z młodzieżą w obozie Auschwitz Birkenau usłyszałem żydowskiego rabina, który mówił o czasach wojny kiedy to on sam i wielu jego rodaków pałała pragnieniem odwetu na Niemcach za to co oni im wyrządzili. Często widział napis NOKMIM czyli ZEMSTA wyryty paznokciami w tynku, betonie, drewnie czy szkle i sam podzielał to uczucie. Tydzień temu, jak opowiadał, dostał informację od swojej wnuczki z Australii, że urodziła kolejne dziecko. Powiedział ...wiecie co ? To jest mój nokmim, to jest moja zemsta.

Dzisiaj ja dowiedziałem się o kolejnej Ukraince przebywającej w Polsce, która jest w ciąży. Załamana, pozbawiona pomocy i wsparcia w obcym sobie kraju nosiła się z zamiarem dokonania aborcji. Po rozeznaniu jej położenia obiecałem pomoc ze strony Bractwa Małych Stópek. Biorąc pod uwagę okoliczności w których się znalazła, ta pomoc będzie musiała być spora, bo uwzględniająca także zamieszkanie. Podzieliłem się tą sprawa ze znajomą osobą, która zareagowała dość gwałtowanie mówiąc ...to oni tylu Polaków, w tym tyle polskich dzieci pomordowali na Wołyniu, a Ty ratujesz ukraińskie bękarty. Moja odpowiedź, która zbiła go z tropu była krótka ...bo widzisz to właśnie jest moja zemsta. Wiem, że jej nie zrozumiał ale mam nadzieję że kiedyś to nastąpi. Jeżeli są tacy, którzy chcą się przyłączyć do mojej Nokmim - Zemsty to proszę o pomoc finansową za którą wynajmę lokum, zapewnię pozostałe godne warunki bytowe, a także to wszystko co jest potrzebne dla dziecka. Potrzebujemy około 10 tysięcy złotych. Tylko tyle aby uratować życie dziecka. Osoby, które chcą pomóc proszę o wysłanie pieniędzy na konto Fundacji Małych Stópek pod hasłem DAROWIZNA CIĄŻA, a do mnie sms z info ile poszło (niekonieczne aczkolwiek bardzo wskazane)

ks. Tomasz Kancelarczyk