Dziś media podały, że polski rząd stara się o stanowisko ważnego komisarza w Parlamencie Europejskim. Poinformował o tym wicepremier Sasin. Na "giełdzie" pojawiły się jak na razie trzy nazwiska: Konrad Szymański, Jerzy Kwieciński oraz Jadwiga Emilewicz. 

Kandydatów tych wskazał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Zdzisław Krasnodębski. Polityk ocenił tę trójkę polskich ministrów jako "znakomicie przygotowanych specjalistów, którzy, mamy nadzieję, nie spotkają się z ideologicznym sprzeciwem Parlamentu Europejskiego".

Europoseł zauważył w rozmowie z dziennikiem, że o ile "w prywatnych rozmowach chwali się PiS choćby za to, że nie utworzył wspólnej frakcji w europarlamencie z Marine Le Pen i rozróżnia się sytuację w Polsce i na Węgrzech", to już na forum wraca "bezwzględna i niesprawiedliwa krytyka Polski". Profesor Zdzisław Krasnodębski odniósł się również do naszych relacji z Niemcami. 

"Nasz związek z kanclerz Merkel, z CDU/CSU, porównałbym do nieskonsumowanego małżeństwa. Pozostajemy w wiecznym narzeczeństwie i mam nadzieję, że wreszcie przekształci się ono w trwały związek"-powiedział polityk.

yenn/Rp.pl, Fronda.pl