To kolejny atak środowisk żydowskich na minister edukacji narodowej, Annę Zalewską. Chodzi o niedawną wypowiedź szefowej MEN w programie Moniki Olejnik "Kropka nad I" na temat bezrefleksyjnego wchłaniania treści publikacji Jana Tomasza Grossa. Warto zwrócić uwagę, że wielu historyków również ma wątpliwości co do prawdziwości tez Grossa.

Podczas rozmowy na temat Jedwabnego Monika Olejnik wprost, w sposób dość agresywny, zasugerowała: "Polacy palili Żydów w stodołach". Przy czym ta doświadczona dziennikarka nawet nie potrafiła poprawnie odmienić nazwy miejscowości.Anna Zalewska wyjaśniała, że w tej sprawie jest mnóstwo nieścisłości i zawiłości. Trudno powiedzieć, czy właściwie poradziła sobie z wściekłym atakiem Olejnik, jednak nie powiedziała nic, co by nie było zgodne z prawdą. W sprawie Jedwabnego bowiem jest wciąż mnóstwo wątpliwości.

Na minister edukacji narodowej posypały się gromy.

„Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich jest zdumiony i wstrząśnięty wypowiedzią Pani Minister Oświaty, Anny Zalewskiej, która w rozmowie z Moniką Olejnik w programie Kropka nad i 13 lipca br. nie potrafiła nazwać sprawców mordów w Jedwabnem i w Kielcach (...)Działając w porozumieniu z Muzeum POLIN oraz Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Historyczny, Związek wystosował do Pani Minister zaproszenie - podpisane przez Lesława Piszewskiego, Przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, Michaela Schudricha, Naczelnego Rabina Polski oraz profesora Dariusza Stolę, Dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich - do odwiedzenia Muzeum, gdzie będzie mogła się dowiedzieć, że sprawcami tych zbrodni na Żydach byli Polacy. I ofiary, i sprawcy byli obywatelami Rzeczypospolitej. Jesteśmy zdania, że tak, jak w nauczaniu historii nie ma miejsca na wątpliwości na temat tego, kto rozpętał II wojnę światową czy kto zamordował polskich oficerów w Katyniu, tak samo jednoznaczne musi być nauczanie o zbrodniach popełnionych w Jedwabnem i Kielcach”- napisali przedstawiciele Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w oświadczeniu przesłanym do Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Co z tego wynika? Że, kto śmie podważyć tezy Grossa, jest automatycznie antysemitą. My jesteśmy jednak zdania, że  PEWNA CZĘŚĆ Polaków (nie wszyscy, jak zwykło się mówić w pewnych środowiskach) to antysemici, podobnie PEWNA CZĘŚĆ Żydów cierpi na antypolonizm...

Źródło: KAI