SPJN zarzuciło sądowi "obrazę prawa materialnego art. 43 k.c. w zw. z art. 23 k.c. poprzez wpisanie do ewidencji partii politycznych - partii politycznej Polska Jest Najważniejsza, podczas gdy w obrocie prawnym działa Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza".


Zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego nie mogą funkcjonować publicznie dwie organizacje, zbyt mało lub wcale nieróżniące się nazwą. Mimo, że nazwy stowarzyszenia i partii są identyczne, sąd odrzucił apelację. Partia Jakubiak i Poncyljusza będzie mogła dalej używać nazwy stowarzyszenia. 


Z uzasadnienia, o którym na portalu wpolityce.pl informuje Teresa Bochwic, wynika, że Stowarzyszenie nie jest partią, a rejestry stowarzyszeń i partii są osobne, zatem partię PJN zarejestrowano zgodnie z prawem. 


- Naszym zdaniem ta decyzja sądu pozwala na wprowadzenie permanentnego zamieszania publicznego, ale co tam. To na nas wrzeszczą uczestnicy Marszów Pamięci, gdy wyciągamy transparent podpisany SPJN, to na nas bazyliszkowato i ironicznie patrzą, gdy usiłujemy udowodnić, że nie jesteśmy wielbłądem i z partią Poncyljusza i Jakubiak nie mamy nic wspólnego - komentuje gorzko Bochwic. 


- A na razie zakładamy Stowarzyszenie Platforma Obywatelska. Będzie zabawa - konstatuje. 


eMBe/Wpolityce.pl