Na początku listopada pisaliśmy na Fronda.pl o kłótni, do której doszło w Tuszynie za sprawą... Misia Uszatka i Kubusia Puchatka. Część tuszyńskich radnych zaprotestowała przeciwko nazwaniu placu zabaw dla dzieci imieniem Kubusia Puchatka, bo bohater bajek... nie ma majtek. Zaproponowali za to, by plac nazwać imieniem Misia Uszatka, bo to przecież w tuszyńskim Semaforze powstała bajka o jego przygodach.

Radni podkreślali ponadto, że Miś Uszatek ma majtki. I dodawali, że tak naprawdę nie wiadomo, jakiej płci jest Kubuś Puchatek, bo ten przecież w okolicach genitaliów nic nie ma.

Na wątpliwości radnych z Tuszyna, jak donosi portal Mamadu.pl, odpowiedzieli rysownicy z Winnipeg w Kanadzie, którzy zaproponowali stworzenie strojów dla bohatera bajek. I to zarówno damskich, jak i męskich.

„Winnie jest rysunkowym niedźwiedziem, który nie nosi spodni, ale chciałbym zauważyć, że lubiane postaci z filmów Disneya, Kaczor Donald oraz Chip i Dale, są również pozbawione spodni, Myszka Miki nie nosi koszulki, a Tony the Tiger z reklam amerykańskich płatków zbożowych jest właściwie goły. Czy te postaci też mają być zakazane? Winnipeg jest tolerancyjną i otwartą społecznością i mam nadzieję, że Winnie nadal będzie uczyć dzieci uprzejmości i przyjaźni” - napisał w oświadczeniu dla CBC (cytowanym przez Mamadu.pl) burmistrz Winnipeg Brian Bowman.

Ciekawe, co na oświadczenie burmistrza Winnipeg powiedzą tuszyńscy radni. Być może nie usatysfakcjonuje ich fakt, że rysownicy stworzą ubranka dla Kubusia Puchatka w wersji żeńskiej i męskiej. Bo to będzie oznaczało, że misiowi można zmienić płeć w kilka chwil, nakładając po prostu inne ubranko?

aPo/Mamadu.pl