Waldemar Kuczyński, niegdyś minister przekształceń własnościowych, dziś – przede wszystkim naczelny hejter PiS i jego wyborców, po raz kolejny w szokujących słowach postanowił zaatakować polski rząd.

Najśmieszniejsze jest to, że w kilkunastoletniej wojnie kaczystów z platfusami nie chodzi o nic. Konflikt sprowadza się do tego, kto obejmie tłuste stanowiska, zwłaszcza w spółkach skarbu państwa”

- pisze na Twitterze prof. Stanisław Żerko.

W dyskusji pod wpisem wziął udział m.in. wspomniany Kuczyński, stwierdzając:

To jest fałszywy, krzywdzący dla antypisowskiej strony obraz. Nie ma symetrii z korzystaniem z władzy przez PO i PSL, a faktyczną okupacją państwa odebranego połowie narodu zmienionego we wroga, przy oklaskach reszty. To kiedyś odbije, oby nie krwawo”.

Cóż, dla niektórych wydaje się, że jedyną siłą napędową w życiu jest zajadłe atakowanie rządu, a wybór jakiego dokonali przy urnach Polacy nic nie znaczy. A tyle krzyczą o DEMOKRACJI...

dam/twitter,Fronda.pl