W ostatnim czasie lider Kukiz'15 coraz ostrzej atakuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, choć dotychczas tworzył raczej rozsądną opozycję. Dziś zaczyna wypowiadać się prawie jak polityk "opozycji totalnej", od której przecież wielokrotnie się odcinał. 

"Mam zupełnie poważną propozycję – może niech po prostu Prawo i Sprawiedliwość mianuje radnych, wójtów i burmistrzów? Po co tworzyć fikcję wyborów?"- pisze na Facebooku Paweł Kukiz.

Zdaniem twórcy ruchu Kukiz'15, wszystkie wydarzenia w naszym kraju od czasów zmian w Trybunale Konstytucyjnym nie mają nic wspólnego z systemem demokratycznym. Kukiz stawia dość kuriozalną tezę: "ludzie NIE CHCĄ demokracji".

"Powiedzmy sobie jasno- PiS ma pełnię władzy, którą dało mu 6 mln wyborców i ci wyborcy chcą władzy absolutnej PiS-u. Obecna konstytucja umożliwia PiS-owi robienie praktycznie wszystkiego, co mu się podoba i to prawie zawsze ZGODNIE Z PRAWEM. W Sejmie mają większość, w każdej Komisji Sejmowej - też. Z nikim nie muszą a przede wszystkim NIE CHCĄ rozmawiać. Więc po co się szarpać?"-pisze poseł, który odnosi się również do odrzuconych poprawek Tomasza Jaskóły do projektu, który zakłada, aby siedmiu z dziewięciu członków PKW było wybieranych przez Sejm. 

"Tomek, te wszystkie zgłaszane przez nas poprawki nie mają żadnego sensu. Oni nawet propagowania banderyzmu w Polsce nie chcą karać a my liczymy na to, że będą demokratyzować proces wyborczy?"-atakował Kukiz.

W dalszej części wpisu lider Kukiz'15 twierdzi, że Prawu i Sprawiedliwości da radę jedynie... ulica.

"To partia mentalnie bolszewicka a takiej partii tylko ulica jest w stanie się postawić. Nikt inny nie da jej rady"- ocenił Paweł Kukiz. Jak dodaje, obecny rząd "zawłaszczy wszystko", a nadzieja na "państwo obywatelskie" zaistnieje dopiero w sytuacji załamania gospodarczego lub zawirowań we władzach partii. 

"Dopiero wtedy, gdy większość powie "dość" a na to się nie zanosi"-zakończył lider Kukiz'15.

Pytanie, czy uderzanie w tony opozycji totalnej na pewno mu się opłaci...

ajk/Facebook, Fronda.pl