Prezes Telewizji Polskiej. Jacek Kurski gościł na 28. Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność". Zapewnił, że TVP będzie pamiętać o tym, komu zawdzięczamy wolność.

– Są takie sprawy w życiu narodów i państw, które są święte i niezmienne. Taką sprawą jest „Solidarność”, która jest chyba najpiękniejszym fenomenem społecznym w 1500-letnich dziejach naszego narodu – przemawiał podczas zjazdu w Płocku prezes TVP.

Jacek Kurski przypomniał, że współzałożycielką "Solidarności" była jego niedawno zmarła matka.

"Mam w uszach jako uczestnik demonstracji „Solidarności” ten okrzyk, że „nie ma wolności bez solidarności”. To jest prawda. Nie byłoby wolności bez odzyskania niepodległości, bez NSZZ „Solidarność”. Moja świętej pamięci mama, która była założycielką „Solidarności” w wymiarze sprawiedliwości, co okupiła 9-letnim wyrzuceniem z pracy, mówiła mi często, że dwa razy w życiu była szczęśliwa jak nigdy. Chodziło jej o pierwsze dni Powstania Warszawskiego, gdy była sanitariuszką, i właśnie o czas „Solidarności”. Nigdy później nie czuła takiej wspólnoty i dobra oraz poświęcenia dla walki o lepszą Polskę"

Kurski podkreślił, że misją TVP jest m.in. to, by jednoczyć Polaków wokół wspólnych celów.

"Chcę, żeby telewizja była budulcem wspólnoty aksjologicznej narodu polskiego. Chcę zapewnić, że „Solidarność” jest komponentem polskości. To znajdzie wyraz w TVP". Prezes podał w tym miejscu przykład takich wydarzeń, jak 1050. rocznica chrztu Polski czy pogrzeby „Inki” i „Zagończyka”.

"W tych sprawach musi być obecna „Solidarność” – podkreślił Jacek Kurski.

JJ/TVP Info, Fronda.pl