O katofaszystowskim PiS trzeba napisać zawsze coś, choć raz w miesiącu. Taki chyba jest rozkaz mainstreamu odnośnie partii Jarosława Kaczyńskiego. I czasami zdarzają się takie opinie na ten temat, że nie można zostawić ich bez komentarza.

Oto dziś, jeden z nowych nabytków antyklerykalnej grupy Palikota, publicznie przestrzegał Polaków przed Kaczyńskim i Macierewiczem. Kazimierz Kutz, były reżyser, teraz tuba propagandowa Palikota, w programie Moniki Olejnik w Radiu ZET powiedział: „Pan Kaczyński ostatnio powiedział, że kiedy dostali władzę to ich błąd polegał na tym, że oni tak długo się certolili z rozprawianiem się z wrogami. Wie pani co będzie? Wszyscy będą siedzieć! Już są listy porobione”. To Kutz. I dodał, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory, a Antoni Macierewicz zostanie wicepremierem, to "trzeba się pakować i z tego kraju uciekać". To uciekaj Pan już teraz, naprawdę.

Kutz nie omieszkał również zaatakować braci Kaczyńskich, co świadczy już o totalnej niemocy artykułowania poważnych argumentów. Powiedział, że uważa za „śmieszne” to, że Jarosław Kaczyński chce ubiegać się o fotel Prezydenta Polski: „ On dla mnie jest komediową osobą, to się wpisuje w konwencję” – stwierdził Kutz i dodał: „Powinien jednak zważyć, że brat słabo na tym wyszedł. Zginął w podróży prezydenckiej, dlatego Jarosław Kaczyński mówi, że oni zginęli na polu chwały. Moim zdaniem to jest mrzonka”.

Cóż, tak wygląda dziś świat autorytetów III RP.

P.S. Trzymam za słowo Panie Kazimierzu odnośnie spakowania walizki i wyjazdu z Polski po zwycięstwie partii Kaczyńskiego.

Philo

Źródło: Radio ZET