Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię United Survey na zlecenie Wirtualnej Polski, „gdyby wybory parlamentarne odbyły się w minioną niedzielę, na czele partii politycznych znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 34,4 proc. ankietowanych” - czytamy na dorzeczy.pl.

Badanie wskazuje także, że dystans do partii rządzącej coraz bardziej zmniejsza ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050, które w tym zestawieniu mogłoby liczyć na poparcie aż 23 proc. respondentów.

Na kolejnym miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, które w odniesieniu do poprzedniego badania straciła kolejny 1 pkt proc. i mogłaby liczyć na poparcie na poziomie 14 proc. badanych.

Kolejne miejsce zajęła z drobnym sparkiem Lewica i poparciem na poziomie 8,1 proc..

Dalsze miejsce uzyskała Konfederacja z wynikiem 7,6 proc., a PSL-owi niewiele zabrakło do przekroczenia progu wyborczego i uzyskał poparcie na poziomie 4,7 proc.

Osób niezdecydowanych w badaniu odnotowano 8,2 proc.

Niska także byłaby frekwencja, ponieważ głosować chciałoby 47,5 proc. ankietowanych.

Do tego sondaży odniósł się były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który w programie "Tłit" Wirtualnej Polski powiedział:

– PiS jest liderem i dowiezie tę pozycję lidera do kolejnych wyborów – co do tego nie ma dwóch zdań. Oni wygrają jako partia wybory, ale jednak wygrają z ilością głosów poniżej pułapu, który już mieli. To jest istotne. PiS-owi z takim wynikiem może wiele brakować do większości parlamentarnej.

Odnosząc się natomiast do rosnącego poparcia dla Polski 2050 stwierdził, że wiąże s się to ze "zmęczeniem" Polaków obecną klasą polityczną. Za sukces Hołowni uznał jego osobowość oraz umiejętność komunikowania się z ludźmi.

- Im więcej głosów ma Polska 2050, tym bardziej oznacza to zmęczenie i frustrację wyborców tym, co się na scenie politycznej dzieje – stwierdził Kwaśniewski.

 

mp/wp.pl/dorzeczy.pl