Wygląda na to, że kwestia budowy gazociągu Nord Stream 2 jest dla Niemców przesądzona. Mimo mocnych słów tak ze strony Polski, jak i USA czy wielu niemieckich polityków, unijny komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger przyznał, że powstrzymanie tego projektu byłoby trudne w związku z zaawansowaną fazą jego realizacji.

Polscy politycy, Donald Trump i wielu innych ekspertów wielokrotnie podkreślali, że Nord Stream 2 nie jest projektem jedynie biznesowym, a politycznym i znacznie pogorszy sytuację Ukrainy, a także uzależni Niemcy od dostaw gazu z Rosji. Mimo to Oettinger, który stwierdza, że sam nie był nigdy zwolennikiem budowy gazociągu, w rozmowie z „Der Spiegel” powiedział:

Prawda jest taka, że gazociąg budowany jest od dawna i nie może być już tak łatwo zatrzymany”.

Oettinger zaapelował też w rozmowie do Gazpromu, aby ten zgodził się na „[…] uczciwą umowę dotyczącą dalszego użycia istniejących na Ukrainie gazociągów”. Trudno jednak spodziewać się, aby tego rodzaju apele znaczyły cokolwiek dla Rosji. Wygląda zatem na to, że kwestia gazociągu może być już przesądzona…

dam/PAP,Fronda.pl