W 2018 liczbę członków PO obliczano na 33500 osób. W wyborach, które wyłoniły Borysa Budkę głosowało 5500 osób. Co stało się z 28500 platformersami? Byli martwymi duszami czy mają dość własnej partii?” - pisze na twitterze Piotr Semka.

Jak się okazuje, liczba członków Platformy Obywatelskiej na przestrzeni ostatnich lat wyraźnie spadła. Według komunikatu zamieszczonego przez PO na stronie internetowej, w wyborach na szefa partii udział wzięło 8266 osób spośród 10816 uprawnionych. Już w pierwszej turze zwyciężył Borys Budka i to on pokieruje od teraz Platformą.

Jeszcze wczoraj europoseł PiS Adam Bielan zauważył:

W wyborach na szefa PO najbardziej interesująca będzie frekwencja. Ona powie najwięcej o kondycji tej partii. 7 lat temu PO miała ponad 43 tys. członków. Ilu zagłosuje dzisiaj?”.

Tymczasem według danych z grudnia 2018 roku, liczba członków Prawa i Sprawiedliwości oscylowała wokół 37000.

Jak skomentował wpis Piotra Semki jeden z internautów:

Łajba tonie opuszczają bardziej ogarnięci”.

dam/PAP,dorzeczy.pl