Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła wniosek ws. wznowienia postępowania dotyczącego zwrotu kamienicy przy ul. Noakowskiego 16. 

To część tej właśnie nieruchomości została zwrócona w 2003 roku mężowi prezydent stolicy. Teraz Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w sprawie wznowienia sprawy dotyczącej zwrotu. 

Jak pisała polityk w swoim piśmie, postępowania sprzed kilkunastu lat "mogły zostać przeprowadzone na podstawie dokumentów, co do których istnieje możliwość, iż zostały sfałszowane".

Rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk komentował sprawę, mówiąc, że prezydent Gronkiewicz-Waltz sama podjęła decyzję o napisaniu wniosku. 

Radio Zet, które jako pierwsze poinformowało o wniosku do SKO, podało, że prezydent stolicy powołuje się na decyzję ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 2012 roku, która zablokowała zwrot sąsiedniej nieruchomości pod numerem 12.

W historii tej kamienicy po wojnie można zauważyć nazwisko tego samego oszusta, który wyłudził również budynek przy Noakowskiego 16. To od niego nieruchomość kupił m.in. wuj Andrzeja Waltza. 

We wcześniejszych oświadczeniach mąż Hanny Gronkiewicz-Waltz podkreślał, że w jego przekonaniu postępowanie dotyczące zwrotu nieruchomości przy Noakowskiego nie zawierało żadnych nieprawidłowości i poszło zgodnie z prawem. 

Mąż Gronkiewicz-Waltz napisał na wstępie oświadczenia zamieszczonego na jego stronie internetowej, że ma ono związek "z licznymi doniesieniami medialnymi oraz oskarżeniami w zakresie postępowań administracyjnych dotyczących nieruchomości położnej w Warszawie przy ul. Noakowskiego 16".

emde/wp.pl, Fronda.pl