Kiedy ojciec Toulorge został skazany na śmierć, zakonnica, która była aresztowana wraz z nim zaczęła płakać. Wówczas on skierował do niej słowa aktualne do dnia dzisiejszego. „Pani, łzy, które toczysz są niegodne Ciebie, ani mnie. Co powiedzieliby ludzie światowi, gdyby zobaczyli, że ci, którzy wyrzekli się świata mają tak dużo trudności z opuszczeniem go? Jeśli boimy się umrzeć, dajemy dzieciom tego świata zły przykład, może Twoje zniechęcenie zamknie drzwi do zbawienia wielu duszom, gdy znajdą się one w takiej samej sytuacji. Uczmy je przez naszą stałość, co powinny robić. Pozwól nam pokazać, że w wierze jest zwycięstwo nad torturami, i że ona otwiera drogę do nieba mimo wielkich wysiłków piekła” - powiedział zakonnik zamęczony przez francuskich rewolucjonistów.



TPT/CatholicCulture.org