Na łamach weekendowego wydania “Gazety Wyborczej” ukazał się wywiad z liderkami “Strajku kobiet”, w którym zapytane, jaką wiadomość chcą one przekazać krajom zachodnim Suchanow mówi: „Walczymy za was, k***a, więc może byście się ogarnęli!”

To stwierdzenie chyba najbardziej oddaje cel strajków I burd, ponieważ Klementyna Suchanow stwierda także, że jej “nie chodzi o patriotyzm”, ponieważ – według niej oczywiście – mają rewolucję.

Organizatorki protestów i burd pytane o cel protestów, a więc tej już gasnącej rewolucji, mówią wprost:

- Sprzeciw wobec autorytarnych rządów. To, co robimy w Polsce, pomoże dziewczynom w Brazylii. To, co dzieje się w USA, pomoże nam

Jak twierdzą liderki “strajku”, nie chcą i nie zamierzają romawiać z rządem, ponieważ oczekują jego dymisji.

Warto też przypomnieć fragement wyroku Trybunału Konstytucyjnego, o który toczy się spór. Brzmi on:

 

- Przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z Konstytucją


mp/gazeta wyborcza